...
Nienawidzę ludzi, uwielbiam się izolować, być sam w swojej samotni, kocham ten stan... zastanawia mnie czasem z drugiej strony potrzeba obecności innych ludzi, wtedy chcę rozmawiać o byle czym i o wszystkim... chcę zniknąć i potrzebuję kogoś, by mi na to nie pozwolił... popieprzone to wszystko, same paradoksy, niepozamykane szufladki, których nie chcę otwierać i strasznie się wkurzam, gdy ktoś w nich kopie (Pani L.)... a wiem, że muszę je zamknąć, by w końcu zacząć żyć normalnie i zacząć się uśmiechać, nie przez łzy, by zagłuszyć wszystko...
dziś fajny spacer, który pozwolił mi choć na chwilę zapomnieć o wszystkim, co mnie wkurza i trzyma mnie przy życiu
Dodaj komentarz